Recenzja eye linera od Ingrid

Witam dziewczyny!

Przyszła pora na recenzję Eye Linera, którego dostałam w ramach testowania od firmy Verona

Zapraszam na 

STRONĘ INTERNETOWĄ

Lub 

FACEBOOK

Eye Liner No Limits Beauty INGRID

Informacje od producenta: No Limits Liner z perfekcyjnie zaprojektowaną końcową w prosty sposób pozwala na precyzyjne wykonanie kreski. Szybko wysycha na powiece i nie ściera się, dzięki temu makijaż wygląda efektownie przez cały dzień. Podkreślając kontur oka nadaje makijażowi uwodzicielski i kuszący wygląd.

Dostępna w kolorach: brązowy i czarny.

Efekty:

Moja opinia: Zacznę od tego, że moim marzeniem kosmetycznym ostatnio był właśnie eye liner w flamastrze ! No i się spełniło :) 

Pędzelek jest idealny- łatwo i prosto można sobie zrobić kreskę jaką tylko się chce krótką, długą albo nawet grubą. 

Schnie bardzo szybko i co najważniejsze dla mnie nie zostawia odbicia na pwoiece (jeśli wiecie o co mi chodzi :P).

Nawet sam kolor mi się podoba, bo jest to intensywna czerń. 

Bardzo dobrze utrzymuję się na powiecie, po całym dniu w szkole eye liner dał radę !

Jestem w szoku, że pisak nie przerywa, ponieważ czytałam dużo, że tak właśnie się dzieje w flamastrach.

Mam nadzieję, że eye liner będzie mi służył ! :) 

Plusy:

-intensywna czerń,

-nie kruszy się,

-trwały,

-pisak się nie zacina,

-cena ok. 5-6 zł!!!!!!

-wygodny w stosowaniu,

-nie odbija się na powiece.

Minusy:

-dostępność (nigdzie w drogerii nie widziałam. A wy?)

I jak skusiłybyście się na taki eye liner w formie flamastra?