Moja stylizacja na dzisiaj :)
Będzie trochę słodkawo ;p niektórym może nie przypaść do gustu.
Idę na imprezę urodzinową, więc moim zdaniem pazurki w sam raz, na taką okazję ;)
Oczywiście trochę czasu mi to zajęło, zaprezentuje wam jak się do tego przygotowałam ;)
Kawusia musi być i mars na wzmocnienie. ;D
Mam tutaj lakier:
-Avon Pastel Pink,
-Avon Base Fortifiante (użyłam na sam koniec, żeby kryształki się trzymały),
-zmywacz ISANA,
-waciki,
-kryształki malutkie,
-patyczek do nakładania kryształków.
Zaczęłam oczywiście od odtłuszczenia paznokcia, później 2 warstwy lakieru pink. Druga warstwa musi być jeszcze mokra, żeby kryształki dobrze się trzymały. Sama nie wiem, skąd mi taki wzór przyszedł do głowy.
Na koniec baza i skończone :) aby to wszystko wyschło, naprawdę trzeba poczekać paręnaście minut.
No i od początku:
1. Odtłuszczamy płytkę paznokcia zmywaczem.
2. Nakładamy pierwszą warstwę lakieru,
później jak wyschnie pierwsza, nakładamy poklei
drugą warstwę i na mokry lakier nakładamy kryształki.
3. Wszystkie pazurki:) pokryte bazą.
FINISZ!!
Jeszcze dodam pazurka, który jest moim faworytem, wśród wszystkich:
JAK WAM SIĘ PODOBA? ODWAŻYŁYBYŚCIE SIĘ NA TAKĄ STYLIZACJĘ ? :)
Śliczne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńmnie się podobają, baw się dobrze na imprezie urodzinowej!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńBardzo ładne, ale misterna robota z tymi kryształkami :))
OdpowiedzUsuńże też Ci się chciało :P ale fakt efekt super:)
OdpowiedzUsuńfajnie to wyglada :) tylko znajac mnie, pewnie odpadłoby po 15 minutach ;p
OdpowiedzUsuńśliczne, ja tez zaraz wskakuje do wanny i robię sobie pełen relaks ;)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze, a pazurki ładne :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie, szkoda że ja nie mam do takich rzeczy, jestem zadowolona jak szybo wymaluje i przy okazji nie rozwalę paznokcia
OdpowiedzUsuńPewnie! lubię takie cuda na pazurkach ;-) Chociaż pewnie przyklejanie tych kryształków to nie lada wyzwanie...
OdpowiedzUsuńJa bym się odważyła, jakby ktoś mi zrobił haha ;D
OdpowiedzUsuńSą po prostu cudowne!! Muszę je od Ciebie kiedyś "odgapić". :D
OdpowiedzUsuńPrzepięknie to wyszło, a 15 minut na wyschniecie to na prawdę nie tak dużo:)
OdpowiedzUsuń