12 lipca 2016

Lakiery hybrydowe Victoria Vynn - testowanie nowości



hejka! Wreszcie post paznokciowy :) nawet nie wiecie jak się z tego powodu cieszę :) dzisiaj zaprezentuję wam nową hybrydę jaką dostałam do testowania od firmy Victoria Vynn. Czytałam dużo pozytywnych recenzji na temat tej firmy, więc strasznie jestem zadowolona, że mogłam i ja ją przetestować na samej sobie.




Od firmy dostałam dwa piękne kolorki: lost in paradise i berry wine, top, bazę, tape bond (primer) oraz remover. Gdy zobaczyłam piękny odcień kolorku lost in paradise wiedziałam, że będzie to mój ulubiony ! Od razu postanowiłam pomalować nim swoje pazurki.



Kilka słów o firmie:

Victoria Vynn™ – amerykańska marka topowych produktów dedykowana stylistom paznokci.
Nowoczesne, trendowe formuły dają nieograniczone możliwości dekoracji, tworzenia stylizacji i zdobień, pracy z produktem w salonie. Tworząc kolekcje do stylizacji i pielęgnacji paznokci czerpiemy z najnowszych trendów stolicy światowego desingu i mody NYC.



Moja opinia:

Lakier hybrydowy zamknięty w estetycznej szklanej buteleczce o pojemności 8 ml. Buteleczka w kolorze czarnych z widocznym logo firmy. Numer lakieru znajduje się na samej górze nakrętki - co pomaga odnaleźć go pośród  innych lakierów. Konsystencja lakieru jest idealna, nie za rzadka i nie za gęsta. Bardzo mi się to podoba ;) nie musimy martwić się o zalane skórki. Krycie mogę z ręką na sercu powiedzieć jest perfekcyjne, może akurat dostałam ciemne kolory i dlatego. Mogę stwierdzić, że po pierwszym nałożeniu uzyskałam krycie bardzo dobre. Pędzelkiem się łatwo manewruje po płytce paznokcia. Każdą warstwę utwardzałam 2 minuty w lampie UV. Po kolei baza, kolor i top, przed bazą użyłam tape bond (czyli odpowiednik primera, dzięki niemu wzrasta przyczepność hybrydy do płytki paznokcia). Hybrydę noszę już ponad dwa tygodnie i powiem wam, że jest w idealnym stanie, nie odpryskuje. Muszę wam powiedzieć, że paznokcie są bardzo twarde.

Oto moja twórczość :)






Już niedługo będę musiała zdjąć te cudeńka :( z powodu wielkiego odrostu ;P dam wam znać czy hybrydy Victoria Vynn idealnie schodzą pod removerem czy też nie. 

A wam jak podoba się kolorek ? 

11 komentarzy:

  1. posiadam 4 lakiery Victoria Vynn i muszę przyznać, iż są całkiem ok - wygodny aplikator, lekka konsystencja, piękne kolory i trwałość wszystko czego potrzebuje w rozsądnej cenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny kolor :) nie słyszałam wcześniej o tych hybrydach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się kolorek , jak i Twój manicure. Piękne pazurki!

    OdpowiedzUsuń
  4. Na moich pazurach nie podobają mi się takie odcienie, ale u Ciebie wygląda niebiańsko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam już sporą kolekcję tych hybrydek trzeba przyznać że trzyma się super,trochę czasu potrzeba przy zdejmowaniu,używam removera i klamerek od Victorii tak czy siak super firma polecam wszystkim....

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne pazurki i efekt. Chyba skuszę się na te hybrydki.

    http://emiliamccurdy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie podoba mi się ten kolor. Wolę bardziej stonowane barwy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś nie podoba mi się ten kolor. Wolę nieco bardziej stonowane barwy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ostatnią lakiery Victoria Vynn robią furorę w blogosferze.
    Śliczne paznokcie.
    :*

    OdpowiedzUsuń